20.06.2017

ciche miejsca.





"And when he calls, he calls for me 

And not for you"





I wiecie, nie tylko takie w których się człowiek o człowieka nie potyka i nieba nad głową nagle jakby więcej.  Kolory są łatwiejsze, bardziej naturalne, zielone morza, żółte fale i błękitne przestrzenie. Światło jak żaden serial maluje dzień w różnych barwach. Rano jest zawsze bardziej niebieskie, a wieczory bardziej złote jeśli zechcesz zauważyć. 

I jest taka ławka, niewidoczna dla nikogo, chociaż dostępna dla każdego, na której można usiąść tylko samemu bo tak 'nieprzysiadalna' dla nikogo więcej. W kącie głowy.
Ciche miejsce.
_ _ _










/dress- h&m/ shoes-nn /sunglasses- i am/ 


6 komentarzy:

  1. Czekam na jakiś tomik poezji Twojego autorstwa. Kocham Twoje teksty, pisze to co wpis chyba haha ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna stylizacja ;) Pozdrawiam http://malaa2001.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe zdjęcia. I fakt, potrzeba takich cichych miejsc, w których można odpocząć jest naprawdę spora. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne zdjęcia naprawdę cudowny klimat!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka cudowna sukienka!
    A kolor idealnie do ciebie pasuje <3

    OdpowiedzUsuń