9.07.2014

let the crystal does not fade.



"Baby I'm wasted

All I wanna do is drive home to you
Baby I'm faded
All I wanna do is take you downtown"






Wydaje mi się,że jedną z największych tragedii naszego życia i zarazem przeszkodą (do) życia stała się ciągła walka o osiąganie, pozyskiwanie, zdobywanie czegoś. Od dzieciństwa uczą Cię jak masz zdobywać, mówią, że musisz coś osiągać, osiągać wyniki. Twoja mama mówi: 'Ucz się bo niczego nie osiągniesz! Idź na studia bo będziesz nikim!', 'Patrz, Jan Kowalski skończył medycynę, jest szanowanym stomatologiem, na lato ma nowe cabrio,a na zimę wozi się nowym land roverem, czerwonym!' I twój mózg z każdej komórki krzyczy: 'zdobądź to i tamto wtedy będziesz bezpieczny'. Fizycznie bezpieczny. I zdobywasz i gromadzisz osiągnięcia i gromadzisz bezpieczeństwo. A później okazuję się,że bezpieczeństwa nie ma. Bo czy to wszystko dało mi bezpieczeństwo psychiczne? Czy to co osiągnąłem definiuje moje życie jako dobre? Czy to,że zdobędę oskara, nobla, tytuł miss świata sprawi, że moje życie będzie wtedy na pewno takie świetne? Czy muszę przytaczać konkretne przykłady żeby udowadniać (SOBIE!), że nie? Na prawdę? 
-Ona była taka piękna, była gwiazdą, kochały ją setki, tysiące, miliony. I Ona była taka najsamotniejsza na świecie bo nie kochał jej nikt jeden. A On miał taką wielką firmę, ambitny prezes, wszystko miał, nie wiem czemu nagle się zastrzelił.

---


Mania sukienkowa cd, a zapowiada się jeszcze więcej w tym temacie.
Plus: czy jak zamówiłam bikini za 200pln to znak, że powinnam przestać już siedzieć na słońcu? Dobrze,że dzisiaj pada, jest szansa, że zostaną mi jakieś pieniądze na jedzenie. :)
---








/dress- frontrowshop.com/ shoes- office shoes/ bag- avon/ sunglasses- sinsay/ shirt- detroit/ photo- szymon zemła & me/


35 komentarzy:

  1. całkowicie się zgadzam z Tym co napisałaś... czasami zastanawiam się: Po co to wszystko? Po co ten wyścig szczurów, uganianie się za "lepszym życiem", kiedy później po osiągnięciu celu jest pustka..

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś rzadko spotykanym blogowym zjawiskiem... wielbię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja! wymyśliłam sobie nową jakość żeby mi to wszystko w pełni odpowiadało :)
      dziękuję,że tu przychodzisz<3

      Usuń
  3. Zdjęcia mają fantastyczny klimat! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Są na świecie "rzeczy" których nie da się kupić ...i mi to nawet pasuje bo gdyby wszystko było osiągalne za kasę, za osiąganie dążące tylko i wyłącznie do posiadania to chyba już nic nie miałoby wartości. Piękna mania sukienkowa:) Jak dla mnie mogłaby Tobie wcale nie przechodzić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! jeszcze mam coś w zanadrzu jeśli chodzi o kiecki ;)

      Usuń
  5. jesteś ładna, masz coś w głowie, masz talent, życie musi być dla Ciebie łaskawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, bardzo łaskawe, życie wręcz nosi mnie na rękach i sypie mi płatki róż pod nogi,a co! ;D

      Usuń
  6. fantastycznie! sukienka i buty przykuwają uwagę<3

    OdpowiedzUsuń
  7. za Boga nie mogę odpowiadać, ale zawsze wydawało mi się, że to istota dość niematerialna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm... Ciekawy tekst, chociaż napisany odrobinę w ten sposób, jakby ciężka praca i wymaganie od siebie samego było rzeczą złą, a ja patrzę na to w nieco inny sposób. Stawianie sobie celów życiowych i dążenie do nich, pokonywanie własnych słabości i osiąganie coraz to lepszych wyników jest rzeczą bardzo potrzebną, ale trzeba też być przy tym niesamowicie ostrożnym, żeby cały czas dokonywać świadomych wyborów i dążyć do tego, co faktycznie daje nam szczęście. Nam i tylko nam, a nie innym... bo bezpieczeństwo psychiczne nie zawsze łączy się z manią posiadania czy zdobywania. W życiu trzeba o rady pytać przede wszystkim własne serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj tak się rozpisałam, że aż sobie skomciam jeszcze raz... Przefantastyczna sukienka! :D

      Usuń
    2. haha, komciaj, komciaj;D

      dlatego napisałam,że 'walka o zdobywanie' bo sama chęć realizowania się w czymś jest okej, bo nie jest presją, tak jak ciężka praca i stawianie sobie celów:) poza tym ja nie neguję, staram się zawsze pisać tak żeby co najwyżej zwrócić na coś uwagę, zastanowienie. Przynajmniej takie mam założenie:)
      dzięki za słowa!

      Usuń
  9. Stunning pictures! I love the texture in the dress and those sandals. By the way, your cheeks' make-up is stunning.

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz racje!!! Goniąc za sławą, czy karierą, można wpaśc w pułapkę samotności.
    A Ty... zjawiskowa, oryginalna, piękna!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygladasz mega stylowo jak zawsze ,ale buty to juz jest perfekcja!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ped za mamona jest zgubny, za nia nie kupisz milosci, przyjazni czy poczucia duchowego spokoju... Ale no, troche kasy nie zaszkodzi w zyciu miec... no ba za co mozna by kupic wtedy wypasiony stroj kapielowy?;);)
    Fotki mnie pochlaniaja, wciagaja i czaruja. Sukienki - ostatnio tez mnie fascynuja - czekam wiec na kolejne inspiracje. Aaa, i uwielbiam Twoje "ciezkie" obuwie tak kontrastujace z Twoja filigranowoscia...
    Usciski Personko.. Anka

    OdpowiedzUsuń
  13. sukienka jest rewelacyjna :D mam wrażenie, że jeszcze bardziej Cię wyszczupliła :D CUdonie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. takiej bransoletki którą masz na nadgarstku nie widziałam 100 lat, przypomniało mi się dzieciństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Cos w tym jest co piszesz. ostatnio przeczytalam wyniki badań które pokauja ze podwyzka czy awans w pracy sa w stanie podniesc nasze samopoczucie i dobrostan psychiczny maksymalnie na pół roku (podkreślam - maksymalnie!), potem człowiek się przyzwyczaja i nie odczuwa już z tego powodu radości. Szczęścia zatem trzeba szukać gdzie indziej.

    A stylizacja super, wyglądasz pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdobywanie nakręca nasze życie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne ! zapraszam http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Piekne, klimatyczne zdjecia, ktore swietnie pasuja do madrego tekstu. Poza tym wygladasz zjawiskowo! Me gusta! xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, zdjęcia są mega klimatyczne i zupełnie oddają treść wpisu. Wyglądasz bardzo intrygująco i interesująco. Podoba mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak zawsze podziwiam!:D

    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam Twoje zdjęcia. A sukienek w szafie nigdy za wiele :) Ta jest naprawdę świetna.

    OdpowiedzUsuń
  22. Super stylizacja, najlepsze buty! *.*
    Pozdrawiam i zapraszam https://www.facebook.com/ka3iafashion?ref_type=bookmark ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślę, że trzeba stawiać sobie coraz to nowe cele i się rozwijać. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby być kimś, a jednocześnie mieć rodzinę, partnera itd. :) Wśród tych ludzi "niżej", też jest tak, że ktoś dobrze prosperował, a jednak coś było nie tak. Po prostu ludzie na samej górze są na świeczniku i każdy wie, co u nich się dzieje. Zresztą żyjemy w społeczeństwie, jeśli nie pójdzie się do szkoły, na studia, i w ogóle wszystko się oleje, to jest nawet szansa, że skończy się pod mostem. ;p Jedyny zarzut, jaki mogę mieć do szkoły to taki, że za mało zachęca ona ludzi do poznawania świata i sprawia, że życie jest schematyczne, a jednocześnie nudnawe. Męczyłam się przez ten system przez całą szkołę, a dopiero teraz, kiedy dojrzałam, jestem w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie, co było aż tak męczące w tej całej edukacji. A przecież edukacja nie jest nudna.

    Poza tym świetna sukienka, bardzo w moim stylu, najbardziej mi się podoba z całości, ale i tak wszystko jest ładnie dobrane w zestawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. dążenie jest męczące i bez sensu, bo nie ma końca! zawsze mało, zawsze źle, nigdy nie można zaznać spokoju... jest powodem smutku i wyczerpania, zamiast radości i spełnienia

    OdpowiedzUsuń