"Baby I'm wasted
All I wanna do is drive home to you
Baby I'm faded
All I wanna do is take you downtown"
Wydaje mi się,że jedną z największych tragedii naszego życia i zarazem przeszkodą (do) życia stała się ciągła walka o osiąganie, pozyskiwanie, zdobywanie czegoś. Od dzieciństwa uczą Cię jak masz zdobywać, mówią, że musisz coś osiągać, osiągać wyniki. Twoja mama mówi: 'Ucz się bo niczego nie osiągniesz! Idź na studia bo będziesz nikim!', 'Patrz, Jan Kowalski skończył medycynę, jest szanowanym stomatologiem, na lato ma nowe cabrio,a na zimę wozi się nowym land roverem, czerwonym!' I twój mózg z każdej komórki krzyczy: 'zdobądź to i tamto wtedy będziesz bezpieczny'. Fizycznie bezpieczny. I zdobywasz i gromadzisz osiągnięcia i gromadzisz bezpieczeństwo. A później okazuję się,że bezpieczeństwa nie ma. Bo czy to wszystko dało mi bezpieczeństwo psychiczne? Czy to co osiągnąłem definiuje moje życie jako dobre? Czy to,że zdobędę oskara, nobla, tytuł miss świata sprawi, że moje życie będzie wtedy na pewno takie świetne? Czy muszę przytaczać konkretne przykłady żeby udowadniać (SOBIE!), że nie? Na prawdę?
-Ona była taka piękna, była gwiazdą, kochały ją setki, tysiące, miliony. I Ona była taka najsamotniejsza na świecie bo nie kochał jej nikt jeden. A On miał taką wielką firmę, ambitny prezes, wszystko miał, nie wiem czemu nagle się zastrzelił.
---
Mania sukienkowa cd, a zapowiada się jeszcze więcej w tym temacie.
Plus: czy jak zamówiłam bikini za 200pln to znak, że powinnam przestać już siedzieć na słońcu? Dobrze,że dzisiaj pada, jest szansa, że zostaną mi jakieś pieniądze na jedzenie. :)
---
/dress- frontrowshop.com/ shoes- office shoes/ bag- avon/ sunglasses- sinsay/ shirt- detroit/ photo- szymon zemła & me/
buty super:)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA ROZDANIE U MNIE :)
Usuńcałkowicie się zgadzam z Tym co napisałaś... czasami zastanawiam się: Po co to wszystko? Po co ten wyścig szczurów, uganianie się za "lepszym życiem", kiedy później po osiągnięciu celu jest pustka..
OdpowiedzUsuńjesteś rzadko spotykanym blogowym zjawiskiem... wielbię
OdpowiedzUsuńracja! wymyśliłam sobie nową jakość żeby mi to wszystko w pełni odpowiadało :)
Usuńdziękuję,że tu przychodzisz<3
świetnie !!! <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia mają fantastyczny klimat! <3
OdpowiedzUsuńSą na świecie "rzeczy" których nie da się kupić ...i mi to nawet pasuje bo gdyby wszystko było osiągalne za kasę, za osiąganie dążące tylko i wyłącznie do posiadania to chyba już nic nie miałoby wartości. Piękna mania sukienkowa:) Jak dla mnie mogłaby Tobie wcale nie przechodzić;)
OdpowiedzUsuńdzięki! jeszcze mam coś w zanadrzu jeśli chodzi o kiecki ;)
Usuńjesteś ładna, masz coś w głowie, masz talent, życie musi być dla Ciebie łaskawe :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, bardzo łaskawe, życie wręcz nosi mnie na rękach i sypie mi płatki róż pod nogi,a co! ;D
Usuńfantastycznie! sukienka i buty przykuwają uwagę<3
OdpowiedzUsuńPrzeBosko <3
OdpowiedzUsuńza Boga nie mogę odpowiadać, ale zawsze wydawało mi się, że to istota dość niematerialna :)
OdpowiedzUsuńHmm... Ciekawy tekst, chociaż napisany odrobinę w ten sposób, jakby ciężka praca i wymaganie od siebie samego było rzeczą złą, a ja patrzę na to w nieco inny sposób. Stawianie sobie celów życiowych i dążenie do nich, pokonywanie własnych słabości i osiąganie coraz to lepszych wyników jest rzeczą bardzo potrzebną, ale trzeba też być przy tym niesamowicie ostrożnym, żeby cały czas dokonywać świadomych wyborów i dążyć do tego, co faktycznie daje nam szczęście. Nam i tylko nam, a nie innym... bo bezpieczeństwo psychiczne nie zawsze łączy się z manią posiadania czy zdobywania. W życiu trzeba o rady pytać przede wszystkim własne serce :)
OdpowiedzUsuńAjjj tak się rozpisałam, że aż sobie skomciam jeszcze raz... Przefantastyczna sukienka! :D
Usuńhaha, komciaj, komciaj;D
Usuńdlatego napisałam,że 'walka o zdobywanie' bo sama chęć realizowania się w czymś jest okej, bo nie jest presją, tak jak ciężka praca i stawianie sobie celów:) poza tym ja nie neguję, staram się zawsze pisać tak żeby co najwyżej zwrócić na coś uwagę, zastanowienie. Przynajmniej takie mam założenie:)
dzięki za słowa!
Stunning pictures! I love the texture in the dress and those sandals. By the way, your cheeks' make-up is stunning.
OdpowiedzUsuńthank you very much Montse! ;)
UsuńMasz racje!!! Goniąc za sławą, czy karierą, można wpaśc w pułapkę samotności.
OdpowiedzUsuńA Ty... zjawiskowa, oryginalna, piękna!!!
Pozdrawiam :)
wygladasz mega stylowo jak zawsze ,ale buty to juz jest perfekcja!!!
OdpowiedzUsuńPed za mamona jest zgubny, za nia nie kupisz milosci, przyjazni czy poczucia duchowego spokoju... Ale no, troche kasy nie zaszkodzi w zyciu miec... no ba za co mozna by kupic wtedy wypasiony stroj kapielowy?;);)
OdpowiedzUsuńFotki mnie pochlaniaja, wciagaja i czaruja. Sukienki - ostatnio tez mnie fascynuja - czekam wiec na kolejne inspiracje. Aaa, i uwielbiam Twoje "ciezkie" obuwie tak kontrastujace z Twoja filigranowoscia...
Usciski Personko.. Anka
sukienka jest rewelacyjna :D mam wrażenie, że jeszcze bardziej Cię wyszczupliła :D CUdonie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńtakiej bransoletki którą masz na nadgarstku nie widziałam 100 lat, przypomniało mi się dzieciństwo :D
OdpowiedzUsuńCos w tym jest co piszesz. ostatnio przeczytalam wyniki badań które pokauja ze podwyzka czy awans w pracy sa w stanie podniesc nasze samopoczucie i dobrostan psychiczny maksymalnie na pół roku (podkreślam - maksymalnie!), potem człowiek się przyzwyczaja i nie odczuwa już z tego powodu radości. Szczęścia zatem trzeba szukać gdzie indziej.
OdpowiedzUsuńA stylizacja super, wyglądasz pięknie.
Zdobywanie nakręca nasze życie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ! zapraszam http://diamontsfashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiekne, klimatyczne zdjecia, ktore swietnie pasuja do madrego tekstu. Poza tym wygladasz zjawiskowo! Me gusta! xx
OdpowiedzUsuńWow, zdjęcia są mega klimatyczne i zupełnie oddają treść wpisu. Wyglądasz bardzo intrygująco i interesująco. Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńjak zawsze podziwiam!:D
OdpowiedzUsuńpozdr
Uwielbiam Twoje zdjęcia. A sukienek w szafie nigdy za wiele :) Ta jest naprawdę świetna.
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja, najlepsze buty! *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam https://www.facebook.com/ka3iafashion?ref_type=bookmark ;)
Myślę, że trzeba stawiać sobie coraz to nowe cele i się rozwijać. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby być kimś, a jednocześnie mieć rodzinę, partnera itd. :) Wśród tych ludzi "niżej", też jest tak, że ktoś dobrze prosperował, a jednak coś było nie tak. Po prostu ludzie na samej górze są na świeczniku i każdy wie, co u nich się dzieje. Zresztą żyjemy w społeczeństwie, jeśli nie pójdzie się do szkoły, na studia, i w ogóle wszystko się oleje, to jest nawet szansa, że skończy się pod mostem. ;p Jedyny zarzut, jaki mogę mieć do szkoły to taki, że za mało zachęca ona ludzi do poznawania świata i sprawia, że życie jest schematyczne, a jednocześnie nudnawe. Męczyłam się przez ten system przez całą szkołę, a dopiero teraz, kiedy dojrzałam, jestem w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie, co było aż tak męczące w tej całej edukacji. A przecież edukacja nie jest nudna.
OdpowiedzUsuńPoza tym świetna sukienka, bardzo w moim stylu, najbardziej mi się podoba z całości, ale i tak wszystko jest ładnie dobrane w zestawie. :)
dążenie jest męczące i bez sensu, bo nie ma końca! zawsze mało, zawsze źle, nigdy nie można zaznać spokoju... jest powodem smutku i wyczerpania, zamiast radości i spełnienia
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór ma sukienka!
OdpowiedzUsuń