2.04.2014

you smell like that day.


"its on the bottle
its on the cone

greed is in the waiting oh
waiting to fall"




Przemierzając kiedyś przepastne czeluści internetu, skacząc od strony do strony, trafiłam przypadkiem na miejsce o nazwie Happiness Brewery.  Browarnicy szczęścia (?) tajemniczy ludzie, którzy chcą zatrzymywać zapachy uczuć, chwil, emocji. Ważone eliksiry, przelewane do brązowych, szklanych buteleczek z etykietami: "smutek twojego byłego kochanka", "uczucie, kiedy tatuujesz sobie na ramieniu jej imię", "jej uśmiech raz jeszcze". Tak bardzo karkołomne i piękne, tak bardzo prawdziwe bo wierzę w te zapachy chwil, wspominam na czubku języka, wymieszane emocje, marzenia, zapach rozgrzanego, parującego betonu po letnim deszczu, skóra, włosy, morska bryza, muzyka, spaliny, wieczór, gorzkie łzy. 
Na odwrocie skład, zapach zawiera: 
"miłość, złamane serce, ból, czuję, że żyję, bezsenność, czuję się jak gówno, szczęście, odwaga, śmierć". 
Jeśli chcesz przeżyć to raz jeszcze, zamień to w zapach. 
Nie ważne, że ten dzisiejszy zapach równie ulotny jak chwila.
Łykam powietrze zachodzącego słońca, smakuje letnim, świeżym niepokojem, trochę znajomo.

Jaki flakonik teraz otwieracie?

---












/long sleeves top- FrontRowShop.com / vest- bershka/ pants- vintage/ shoes- @/ sunglasses- victoria/


29 komentarzy:

  1. świetne spodnie
    super wyglądasz i piękne zdjęcia

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaaakie cudne zdjecia! :)
    buziaki kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Twoją urodę! I znów ciekawy tekst.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja twarz <3 !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale piękny pomysł z tymi flakonikami, właśnie oglądałam na cargo collective, przeurocze i niesamowicie liryczne.

    piękny post!
    wyglądasz olśniewająco!
    wprost niesamowita kamizelka!
    idealna!

    całusy!
    jesuswannatouchme.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie piękne zdjęcia, nie mogę się napatrzeć! :) masz świetną fryzurę :)
    Obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój facet twierdzi, że pachnę "sielanką", ale nie jest w stanie tego zapachu sprecyzować - ciekawe jak by to było zamknąć zapach ukochanej osoby w buteleczce i wąchać kiedy poczujemy się samotni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 'Pachnidło' Suskind'a opowiada historię pewnego człowieka, który chciał uchwycić i zamknąc zapach kobiety... świetna książka, polecam

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, tu też Ci to napiszę, bo tu jest jeszcze wspanialej! Magiczne zdjęcia, wyglądasz zjawiskowo. Normalnie milion dolarów. W połączeniu z tekstem, robi się magicznie do kwadratu. Jest moc moja droga, jest moc!
    Mogłabym tu tak siedzieć i się przewijając stronę z góry w dół i znowu w górę… CUDO! <3 Dokładnie tak, jak jest napisane wyżej: PIĘKNY POST!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanaś <3 tyle dobrego, bardzo dziękuję raz jeszcze i ślę uściski;*

      Usuń
  10. Wchodze na Twojego bloga, ogladam foty i po raz kolejny otwiera mi sie falkonik z napisem "Jak Ja Jazdroszcze Tej Dziewczynie Ze Tak Umie Wygladac"… Sklad zapachu: zazdrosc, podziw, artystyczne zaspokojenie;)
    Buziaki. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah <3 nie ma co zazdrościć, sama wyglądasz świetnie! :) buziaki!

      Usuń
  11. Super kochana !!!!
    Pozdrawiam Serdecznie
    Zocha :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta kamizelka mi się bardzo podoba <3 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. fantastycznie zestawione, aż bije niewymuszoną elegancją! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a zawsze mi się wydaje,że do elegancji mi daleko;-) dzięki!

      Usuń
  14. Świetna stylizacja, piękne zdjęcia :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham Cię za tą stylizację! jesteś niesamowicie inspirująca! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam to Twoje miejsce tutaj!

    OdpowiedzUsuń
  17. swietne zdjecia ;)

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne słowa <3 i kamizelkę też bym Ci z chęcią ukradła:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Strawberries cherries and an angel's kiss in spring
    My summer wine is really made from all these things

    myśli w głowie, obrazy, Nancy Sinatra i Ty z innej magicznej epoki... takie skojarzenia
    <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyglądasz wspaniale! Zakochałam sie w różowych akcentach

    pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
  21. nic tak nie budzi wspomnień (i ich nie kształtuje) jak zapachy.
    Potrafię poczuć przelotem zapach, który kiedyś, gdzieś czułam i od razu wiem z czym mi się kojarzy, a wspomnienia zalewają mnie ogromną falą!
    I tak jak napisałaś - każda emocja ma swój własny zapach. Inny dla każdej osoby.

    Zestaw - jak zawsze moc. I tyle ;)

    OdpowiedzUsuń