1.05.2016

Hey Shellkey.




"Don’t call it a fight when you know it’s a war
With nothing but your t-shirt on
Go sit on the bed because I know that you want to
You've got pretty eyes, but I know you’re wrong"






Początek maja zawsze jest inny. Dzisiaj pachnie czarną porzeczką i dawno nie wietrzonymi zakątkami szafy. Zmrużone oczy i krótkie wiadomości to wszystko co mamy sobie do przekazania. Niby nie ważne, w końcu nadchodzi więcej słońca, maj zawsze jest już tego potwierdzeniem. Zbieram kilka rzeczy do niewielkiej torby, waham się trochę nad wyborem płaszcza nie wiedząc czego spodziewać się jutro. 
Trochę z tęsknotami, trochę z optymizmem, jedziemy przed siebie. I jest maj. Nie musi być najlepszy. Na początek wystarczy,że będzie dobry.
_ _ _








/harness- shellkey.pl/pants- stradivarius/ shoes- deichmann/ shirt- pimkie/ coat- made in italy/


16 komentarzy:

  1. fajne szelki! ;) dają mega efekt !

    OdpowiedzUsuń
  2. a co tam dobry, niech będzie najlepszy ;)
    i tego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale klimatyczne zdjęcia!
    A maj, mimo że w środku rok, zawsze jest nowym początkiem:).

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem zachwycona całością.
    Chyba już nic nie muszę dodawać - Pięknie !!!

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. U nie zdecydowanie sporo energii w maju, mam głowę pełną pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mega klimatyczne foty a buty cudo ❥

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne spodnie i buty :) obserwuję wiele blogów i Twój tez jest ciekawy ;)masz styl podobny do Porcelanna
    w pierwszej chwili myslałam ,że to ona podobne jesteście;)

    OdpowiedzUsuń