27.08.2012

destroyed dress & body chain.

"But would you leave me,
If I told you what I’ve done?"


Na początku było słowo...i była sukienka maxi. Sukience tej jednak nie udało się w tym roku pojechać na plażę i zamiatać sobą piasek. Musiała więc zmienić się w coś innego ponieważ nie pasowało mi jej plątanie się między nogami i długość za długa (nie żebym to ja była za niska:)). Pomysłów było kilka aż w końcu wykrystalizowałam ten jeden. Sukienkę z dłuższym tyłem chciałam mieć od dawna, nie chodzi mi tu jednak o popularne, wszędzie widziane nazbyt urocze 'astymetryczne' spódnice, ale o coś bardziej zdecydowanego, geometrycznego i prostego w cięciu. I jest i stało się. Co do przeróbek ogólnie o wiele bardziej wolę te z cyklu prostych, a dających duży efekt (jak tu), wolę ciąć, odcinać, odpruwać itd niż misterne przyszywania, wyszywania, doszywania chociaż jak się zaprę zdarza się i to drugie:) 
Piękny body chain (po polsku...biżuteria na ciało??) jest moją jedyną w życiu internetową wygraną, cieszyłam się jak dziecko, raz jeszcze podziękowania dla Soie :)
Mam nadzieję, że podoba Wam się efekt i zmiana klimatu plażowego sukienki na bardziej nowoczesny i wyjściowy.






/ dress- h&m + diy/ shoes- mirabel/ bracelets- glitter/ body chain- soie/ photo- my man & me/



41 komentarzy:

  1. Zobaczyłam zdjęcie na MP i od razu "przybiegłam" na bloga. Za każdym razem zachwycasz mnie coraz bardziej. Kolor sukienki jest przecudny, no i ten bodychain- wszystko razem sprawia, że wygląd jest niebanalny i wyrywa się ze schematów trendu na asymetryczne spódnice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Ci za te słowa, cieszę się, o to mi chodziło:)

      Usuń
  2. Piekna sukienka, fajnie ze ja przerobilas bo inaczej chyba by nie zwrocala tak na siebie uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bosko wygladasz!Na mnie juz sterta ciuchow czeka zeby je przerobic, tylko czasu brak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:) hah, też się nigdy zabrać nie mogę, znam to:D

      Usuń
  4. ja mam zamiar zrobić dokładnie to samo ze swoją, chodź jeszcze rozważam opcję z "ombrowania" jej czarną farbą :3

    w ogóle to powinnaś być cała w kolorze kobaltu, wyglądasz w nimi nieziemsko cudnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, spróbuj tego ombre! chcę zobaczyć<3 też nawet o tym przez chwilę myślałam:D

      e tam, magia zdjęć;p
      dzięki, dzięki, dzięki Ci! :*

      Usuń
  5. piękna ta sukienka!
    wyglądasz w niej cudownie!
    uwielbiam takie mocne, geometryczne cięcia.
    i jeszcze ten kolor!
    wspaniale!
    <3

    OdpowiedzUsuń
  6. dziś powaliłaś mnie na kolana - wielbię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł na sukienke jest rewelacyjny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. łał, zdecydowanie moja ulubiona Twoja stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow !!!!!!

    cudna ta sukienka ! - na prawdę super efekt !!!

    mam spódnicę o takim kroju, ale sukienka wygląda o wiele fajniej !!

    ja też uwielbiam przeróbki - tylko brakuje mi czasu to jest największy problem zawsze :)

    pozdrawiam serdecznie
    MArcelka Fashion



    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie!
    chudzinka :*
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale masz nogi, o mom! Pięknie wyglądasz <3

    OdpowiedzUsuń
  12. o mój boże jaka Ty jesteś chuda! : o

    cudna sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, niby proste a genialne:D
    i szpile mega,ale ja bym chyba w takich chodzić nie umiała xP i dodatki są mega.

    pozdr
    Margo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no akurat te szpilki do chodzenia mało się nadają, bardziej do wyglądania:P

      Usuń
  14. nie cierpię Cię że jesteś taka ładna!piękna ta sukienka!pięknie w niej wyglądasz chudzinko!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. super ;D asymetria w tym nagłym wydaniu (bez stopniowania) podoba mi się najbardziej ;D a ten kolor to jeden z moich ukochanych, chociaż większość zapotrzebowania na niego wypełniam jednym tylko zimowym płaszczem ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. olśniewająca... wyglądasz zjawiskowo!!
    www.zezryjmnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna sukienka całość bardzo mi się podoba !!! obserwuje i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nogi to masz do samego nieba <3
    Pięknie wyglądasz

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Perfekcyjny wygląd indywidualistki :O

    OdpowiedzUsuń
  20. Przy takich nogach to i takie miniówy z ogonem niestraszne!

    OdpowiedzUsuń
  21. jaka chuda !! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. śliczna sukienka... i do tego twoje magiczne zdjęcia. uwielbiam tu zaglądać =]

    OdpowiedzUsuń
  23. DIY wyszło sukience na zdrowie. :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  24. dzieki wielkie za komentarz! :)

    świetnie Ci wyszla ta sukienka! moja ostatnia proba przerobienia tshirtu skonczyla sie dosc kiepsko :)

    i kolor tej sukienki tez mi sie bardzo podoba! :)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  25. genialna jesteś ! bardzo, bardzo mi się podoba :) jednym postem zmienilaś moje zdanie na temat tak radykalnych zmian długości, ostrym cięciom mówię TAK! :D

    igielka2412.nablogu.pl

    OdpowiedzUsuń