6.11.2016

egzotyka z drugiej ręki.





"Cairo, where we once met

follow that good times, follow that good times..."






Dokładne mapy wyrysowały obraz świata co do centymetrów wszerz i wzdłuż. Prawdziwy obraz świata jest jednak dużo mniejszy. Składa się z wyrwanych fragmentów, miejsc, kilku, zwiedzonych w 2% państw, mniejszych i większych miast, budynków, drzew, gór i fal. Z tego co uda nam się zobaczyć i gdzie uda nam się dotrzeć pomiędzy pracą a pracą. Z wycinków, ze zdjęć, z pocztówek, ze znaczków.
Z tysięcy kilometrów dla stóp, pojazdów i samolotów.
Z kilku mrugnięć okiem.
_ _ _









/top, pants- sh/ necklace, shoes- h&m/



16 komentarzy:

  1. ależ pięknie! dzięki, choć na chwilę poczułam się jak w lecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale egzotyczny post fajnie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita sesja i Twoja uroda urzekają - nie można oderwać wzroku!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite zdjęcia, uwielbiam twoją urodę! ♥Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. coś przecudnego !
    co za klimat ! pasujesz do takiej egzotyki
    http://noa-artpage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite, piękne zdjęcia. Wyszłaś na nich świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. TEN POST MNIE OCZAROWAŁ. pachnie monsunem, przyprawami i zieloną herbatą z opuncją

    OdpowiedzUsuń