"If I find you are pretending to be in love
You'd better hide deep in the streets and run love"
Młodsze pokolenia 'dorastają' szybciej. Wydaje im się,że szybciej, przynajmniej. Moje prawdziwe, pierwsze szpilki, które na prawdę mi się podobały kupiłam dopiero na maturę. Dzisiaj obraz 13latki w 13cm szpilkach nie powoduje raczej zdziwienia. 13 latki wyglądającej na 20- w pełnym makijażu, na szpilkach i w mini. Może to moje pedagogiczne 'zboczenie',że o tym mówię i pewnie niektórzy się oburzą,że co mi do tego, a nic, a wolno mi też. Ciągle potrafię się dziwić. To chyba dobrze. I nie pochwalać pewnych rzeczy. To chyba też dobrze. Szkoda odbierać sobie dzieciństwa za którym potem (bardzo szybko) się tęskni...
Nie smęcąc dłużej (niczym zgorzkniała emerytka (nie żeby miała coś do emerytów!)) i wracając do tego co jest tematem wpisu... Kończąc pierwszy rok studiów zorientowałam się,że pora być kobietą i na kobietę wyglądać:) Nie lubię jednak zbyt dosłownie eleganckich wydań i najlepiej czuję się w zestaw łączących style, jak tu. Pamiętam zniesmaczoną minę mojego mężczyzny kiedy pokazałam mu mój nowy zakup 3 czapeczek z daszkiem..."przecież to zupełnie nie kobiece!", a jednak każdą bestię można oswoić i nie taki snapback nie-kobiecy jak go malują:)
Nie wiem czy każdy trend, ale na pewno większość można wpasować w swój własny styl, nie robiąc niczego na siłę, nie zmieniając siebie, warto zastanowić się czy mamy na coś pomysł czy chcemy być kolejną kopią kopi, która jest typowo trendy jak manekin wystawowy i zadać sobie pytanie czy np. Vansy na prawdę będą do mnie pasować czy chcę je mieć bo są wyznacznikiem bycia cool?
Cenię tych, którzy utrzymują modną (a raczej stylową?) głowę na karku.
/snapback, blouse- @/ bag- nn/ skirt-H&M/ shoes- rever shoes/ photo- my man & me/
sylwetkę masz mega do pozazdroszczenia! podoba mi się to zestawienie ♥
OdpowiedzUsuńhttp://imaurore.blogspot.com/
dziękuję pięknie:)
Usuń7 zdjęcie od góry jest piękne ! :**
OdpowiedzUsuństrasznie to smutne, że niektóre nastolatki na siłę chcą dorosnąć :) ja cieszę się, że miałam w miarę "normalne" dzieciństwo w znaczeniu dopasowania wyglądu do wieku. Ale nie miałam wtedy internetu i ledwo telewizję, a to wszystko zmienia. Dzieciaki czerpią teraz inne wzorce.
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi się podoba, ale ja chyba założyłabym inne buty :)
o nie, nie zgodzę się, nie ma mowy na inne buty;p
Usuńcóż, świat pędzi, wzorce się zmieniają, my bawiłyśmy się w piaskownicy, teraz dzieci bawią się w internecie:(
Great style
OdpowiedzUsuńi would love to feature you
let me know
best
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurcze, kiedy ja dorosnę? :O
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz coś na kształt sentymentu do tej bransoletki :)
nie wiem jak to nazwać, ale mam;p :)
Usuńinteresujące połączenie :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale jesteś perfekcyjna, za każdym razem! A to połączenie powala mnie na kolana, ogromny ukłon w Twoją stronę! ;)
OdpowiedzUsuńz serca wdzięczna jestem za taaakie dobre słowa:*
Usuńaaaaaaaa jak miło Cię widzieć ! :) ...rewelacyjnie wyglądasz ! świetna stylówka <3
OdpowiedzUsuńbuziak
Tez sie ciesze , ze tu trafilam ! Podoba mi sie to co proponujesz i niczego bym nie zmienila :)
OdpowiedzUsuńJesli to nie bedzie naduzycie , musze Ci napisac , ze jestes piekna . Bardzo podoba mi sie Twoj makijaz ! Dziekuje :)
bardzo dziękuje za takie miłe słowa <3
UsuńMasz fantastyczną fryzurę, aż boję się, że jak tak będę na nią patrzeć i patrzeć to sama się skuszę, mimo że wiem, że nie dla mnie ona. I gdzie tu logika? :)
OdpowiedzUsuńOdważny zestaw, ale dość hmm... spokojny, nie dzieje się tu zbyt wiele, ale przecież nie zawsze musi. Bardziej nawet niż ten zestaw podoba mi się notka, cieszę się, że jednak nie tylko ja jeszcze się dziwię, choć wolałabym nie mieć czemu.
Pozdrawiam, K.
bardzo się cieszę,że ktoś czyta i docenia te moje potoki słowne:) dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)
UsuńKurczę, uwielbiam Cię i będę wpadać.
OdpowiedzUsuńcała przyjemność po mojej stronie <3
Usuńfajnie połączyłaś te style:) a moje szpilki..choć to bardziej obcasy w sumie, też kupiłam nieco po maturze.. to były czasy, 10 cm a człowiek nie mógł przejść kawałeczka:>
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się ten set, jedynie buty wymieniłabym na inne. Ale połączenie tej bluzki i spódnicy - cudne, chyba sama wypróbuje podobny mix ;D
OdpowiedzUsuńwiadomo co kto lubi bo buty dużo zmieniają w stylu stylizacji (pojechałam masełkiem maślanym) ale cieszę się,że do prób ten zestaw natchnął:D dzięki za komentarz:*
Usuńja mam, tzn od 23 sierpnia bede miec oficjalnie haha 17 lat, a od niedawna dopiero (staram sie haha) chodze na szpilkach:P
OdpowiedzUsuńAle jesteś dobra :O
OdpowiedzUsuńtakie nowe to połączenie, podoba mi się!
pozdrawiam
Margola
Mnie przerażają dzisiejsze 13. Kiedy ja byłam w tym wieku, a było to całkiem niedawno, nie nosiło się do szkoły wysokich koturnów czy szpilek, a zwykłe trampki. Nie chodziło się na solare i nie tapetowało pyszczka. Eh... co się dzieje z tym światem.
OdpowiedzUsuńo bluzce takiej marzę! pamiętasz od kogo kupowalaś?
OdpowiedzUsuńakurat wypatrzyłam sobie na szafa.pl, ale myślę,że te bluzki są dość popularne (były nie tak dawno w h&m np) więc powinnaś znaleźć gdzieś na all jeszcze spokojnie:)
UsuńA w Polsce w latch 90-tych dziewczynki w szkole podstawowej chodziły w b. krótkich spodenkach i w topach z odkrytymi brzuchami. Nie wiem jak jest teraz ale chyba w wielu szkołach na to się pozwala?
OdpowiedzUsuń