25.06.2012

Las Palmas.

"29 Palms- I feel the heat of your desert heart" 



Niestety nie piszę do Was z owego Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich. I zazdroszczę tym Wam, którzy wakacyjne palmy już w głowach hodować mogą beztrosko. Moja głowa na palmy pozwolić sobie nadal nie może. A marzą się... ...
Namiastkę egzotyki i wakacyjnych klimatów funduje sobie sukienką (która w Las Palmas prezentowałaby się i tak, o niebo jak nie dwa, lepiej) i dwu litrowym opakowaniem lodów na przemian z chipsami z Biedronki (egzotyka i zdrowie jak się patrzy!)






/dress- Bik Bok/ shoes-@/ jewerly- nn,@/ sunglasses- Victoria/ photo- my Man, Szymon Zemła/



31 komentarzy:

  1. idealnie dobrałaś dodatki to tej sukienki, prezentujesz się cudownie!

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myśląc o uroczym Las Palmas trochę się rozmarzyłam, na ziemię sprowadził mnie widok, który obecnie mam za oknem - czyli deszcz i wiatr. :) Z miłą chęcią przeteleportowałabym się z Tobą właśnie w egzotyczne klimaty i przez tę sukienkę taką wirtualną podróż mi zafundowałaś - dziękuję z góry jak mało który! :) Jak zwykle wyglądasz świetnie i zdjęcia powalają klimatem! :) Twoja figura również powala! :)

    Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. sukienka jest genialna! Sama bym ja połączyła ze stonowanymi butami, ale po tym zestawieni zacznę eksperymentować z kolorami, genialnie wygląda całość!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, kibicuję kombinacjom Twoim:) i dziękuję:)

      Usuń
  4. też mi się bardzo podoba ten zestaw,a buty z chęcią bym Ci podprowadziła...hehehe...
    zapraszam tu
    http://mini-bazarek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. słodki strumień miodu na moje serce lejesz życzliwa kobieto <3
    wdzięczna Ci za te dobre słowa jestem baaardzo!:) aż wirtualny uścisk ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne połączenie kolorystyczne,sukenka przepiękna, buty również bardzo oryginalnie

    OdpowiedzUsuń
  7. ekstra zestawiłaś tę sukienkę z niesamowitymi butami, nie mogę się napatrzeć *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam fuksje z turkusami ;D te chipsy z biedrony zastąp czymś, co sie je pałeczkami ;D ja trenuje wcinanie pałeczkami z zapowiedzią i afirmacją jakiejś egzotycznej podróży ;D już niemalże wierzę że jadę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też chcę jechać, weź mnie, please:-)
      a co do chipsów to mogę spróbować jeść pałeczkami :P
      bo lody to trudniej:D

      Usuń
  9. zakochałam się w Twojej sukience, jest nieziemska! niestety ja, przy mojej ciemnej karnacji chyba nie wyglądałabym w niej tak dobrze :C + masz świetną fryzurkę <3

    OdpowiedzUsuń
  10. tak, wiem, że strasznie się opuściłam w dodawaniu postów :( zdjęcia do nowego miałam zrobione już jakiś tydzień temu, ale niestety mój kolega fotograf wyjechał i... zapomniał przesłać mi ich wcześniej :((

    ale już niedługo powinnam je dostać, albo zrobić nowe i od wakacji nie będę się już obijać :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę ci, żebyś w końcu pojechała na wymarzone wakacje. Na pocieszenie, zupełnie szczerze powiem, że masz piękną sukienkę. ;)
    Mam nadzieję, że wpadniesz zobaczyć mój nowy post. Jeśli lubisz ombre, to pewnie ci się spodoba. :)
    stylemadd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Butami już się zachwycałam, teraz pora na resztę ;) Fenomenalna wręcz sukienka, boskie okulary i cudny naszyjnik. Do tego fajne zdjęcia. Całość idealna!

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello here,
    Las Palmas.
    Insightful! A brilliant article; It has really insightful information. You are extremely intelligent!

    OdpowiedzUsuń
  14. Absolutnie wszystkim jestem zachwycona! Po pierwsze sukienka, ostatnimi czasami bardzo, a to bardzo spodobały mi się printy na całym ubraniu, to nic, że nie posiadam ani jednej takiej rzeczy ;P hahha. Po drugie masz przecudowną figurę i świetne zdjęcia, jeszcze te kości policzkowe <3
    Tak z ciekawości przejrzałam kilka postów i powiem Ci szczerze, że w zupełności zgadzam się z postem dotyczącym: "obserwujemy się" itd. Powiem Ci, że mam 16 lat i chyba jak każdy chciałabym być sławna, ale nie jest to moje marzenie numer jeden, będzie gdzieś pod koniec drugiej setki. Zresztą sława chyba nie do końca jest taka fajna. Lepsza jest sympatia czytelników, radość z kolejnej sesji i zadowolenie z siebie, chociaż ostatnio było u mnie z tym ciężko, ale już jest ok, więc cała moja radość pójdzie w bloga ;D hihih. ;) I na pewno nie mam zamiaru zdobywać sławy, popularności przez komentarze typu obserwujmy, tylko moimi outfitami, stylem... Owszem nieraz było mi bardzo głupio, jak po roku "działalności" ledwo mam 10 tys. wyświetleń, a niektórzy mają tyle po miesiącu i baa żeby jeszcze było co tam robić ciekawego na ich blogu, no ale cóż, wierzę, że ciężka praca popłaca ;D Coś mi się wydaje, że fajnie by nam się razem rozmawiało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki wielkie, wielkie za więcej niż pięć słów, że chciało Ci się przejżeć resztę postów, ba, przeczytać! i podzielić się swoimi myślami:) dzięki raz jeszcze:*

      Usuń