"Don't touch the sleeping pills
They mess with my head
They mess with my head
Dreading the great white sharks
Swimming in the bed"
Godzina 22, piątek, wracasz. Wsiadasz do autobusu, w głośnikach kierowca puszcza ostry tras. Nie jakieś tam ptasie trele, trans. W słuchawkach moja muzyka, jeszcze inną melodią dzwoni czyjś telefon, jeszcze innym językiem lecą słowa rozmawiających w środku ludzi, jeszcze innym rytmem brzmią kasowniki. Kasuję bilet, siadam. Czuję jakby to mnie ktoś skasował, jednym ruchem wciskając mi dwie tabletki LSD do pustego żołądka. Otwiera się kosmos, czarny, zaplątany, pełen świateł. A w piątki po 22.00 wszystkie światła świecą mocniej, intensywniej, nachalniej. W trzy sekundy zapominam skąd wracam i dokąd jadę. Nie czuję się dobrze, czuję za to dwa pączki zjedzone w pracy. Słyszę już tylko zapętlony wers piosenki zespołu Paramore-'So what are you gonna do when nobody wants to fool with you?..?" Tracę poczucie czasu, kontrolę nad ilością przejechanych kilometrów. Z trudem przypominam sobie,że powinnam zaraz wysiąść. W panice próbuję ustawić świat na swoim miejscu i zlokalizować punkt w którym się znajduję. Chwytam się ostatniej rurki ratunku, wysiadam. Przejeżdżają przez moje wnętrzności dwa pozbawione tłumików ścigacze. W tle oczywiście wyją syreny, jeszcze dalej w tle- księżyc w pełni. Idę, ludzie, których mijam patrzą jak ręką wystukuję rytm muzyki, chociaż z ich perspektywy te ruchy wyglądają dużo dziwniej, zupełnie inaczej. Zakręt. Zakręcam. Zakręt. Mijam. Schody. Schody. Znajduję drzwi.
Klucz nie pasuje.
_ _ _
/shoes- lovelywholesale.com/ pants- tally weijl/ swim bra- misbhv/ jacket- h&m/ sunglasses- vintage/
można umrzeć z nadmiaru piękna...
OdpowiedzUsuń<3
Usuńwowwow, szał kobieto!
OdpowiedzUsuńspodnie chcę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak tworzysz takie niesamowite teksty, każdy to inna historia która bezlitośnie wciąga :) stylizacja dość oryginalna, ale jak najbardziej pasująca do Ciebie. Świetny post :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem jak, po prostu się gdzieś tam rodzi, przeważnie inspirowana życiem..;)
Usuńwow co za zdjęcia, figura i uroda. Jestem pod mega wrażeniem i chcę więcej ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.kasiakoniakowska.blogspot.com!
zapraszam po więcej;)
Usuńbardzo oryginalna stylizacja, zdjęci bardzo profesjonalne a poza tym piękna z Ciebie kobieta ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! ;)
OdpowiedzUsuńokulary najlepsze :)
OdpowiedzUsuńGenialny żakiet! Cudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńczadowe polaczenie!!! piekny zakiet!
OdpowiedzUsuńReally gorgeous pants and so you are dear! :)
OdpowiedzUsuńSimimaus
thank you Simona!
UsuńNie wiem na co się najpierw patrzeć, bo wszystko robi tak ogromne wrażenie. Genialna stylizacja!
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie! Świetny look!
OdpowiedzUsuńŚwietny styl!
OdpowiedzUsuńMega są te spodnie w kratkę.
OdpowiedzUsuńlubię je;)
UsuńPrzyjemny zestaw!!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że stworzyłaś świetne zestawienie. Sama nie wiem, co podoba mi się bardziej, kurtka czy spodnie
OdpowiedzUsuńElegancko i szykowanie :) pięknie Ci w tych kolorkach :)
OdpowiedzUsuń