" Whoa, come with me now
I'm gonna show you how "
Pani Krysia z naprzeciwka śpieszyła się dziś do marketu żeby dopełnić swojej listy zakupów, w planach miała upieczenie ciasta. Reszta była już przygotowana na przyjazd jej synów.
Podczas zakupów, Aśka, zawsze wie czego potrzebuje. Spośród produktów zawsze wybiera te,które nie zawierają glutenu. Przebiega między regałami z prędkością światła, nie ogląda jednej rzeczy po kilka razy z niezdecydowaną miną.
Marta zawsze chciała zostać matką. Mieć męża, rodzinę. Ciepły dom. Tworzyć podstawową grupę społeczną, wypełniać z misją i szczęściem swoją tradycyjną, kobiecą rolę, którą dla siebie wyznaczyła.
Adam ma firmę. Zawsze chciał mieć firmę. Być panem prezesem. Może jeszcze nikt nie mówi do niego vel prezesie, ale biznes się pomału rozwija. Adam chyba też.
Kaśka, którą pamiętam z podstawówki, wyjechała za granice. Ma plan zarobienia dobrych pieniędzy, później może zostanie kosmetyczką, znajdzie sobie przystojnego faceta i będzie szczęśliwa.
Tomek studiuje na Uniwersytecie Rolniczym i trenuje. Obie rzeczy idą mu świetnie. Zawsze jest w ruchu, gdzieś biegnie i mówi, że w końcu przebiegnie maraton.
Sąsiad z mieszkania obok, jak zwykle, wcześnie rano wychodzi do pracy. Jest zadowolony ze swojej pracy, zawsze wygląda schludnie i zawsze ma czyste buty. Żona wita go w drzwiach kiedy wraca.
I ja idę i idę. Nagle przystaję, patrze, rozglądam się, a wszyscy wyglądają jakby wiedzieli dokąd mają iść.
Tylko ja jedna nie.
---
/shoes- lovelywholesale.com / fur- h&m/sh/ pants- cubus/ beanie- diy/ blouse- h&m/ bag- mohito/ gloves- tally weijl/
super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńbyle iśc do przodu ! :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia
Czasami lepiej nie wiedziec dokad sie idzie...zyc chwila...
OdpowiedzUsuńFutrzana cieplosc i but-przyciagacz wzroku. Ty taka piekna zawsze.
Pozdrawiam. Anka
Zabójcze masz buty, a co do wstępu to każdy w końcu odnajdzie swoją drogę :)
OdpowiedzUsuńBardzo charakterna uroda autorki.
OdpowiedzUsuńA tekst jest na prawdę bardzo dobry.
Pozdrawiam:)
świetne futerko, bardzo fajnie połączyłaś je z czapką z ćwiekami :)
OdpowiedzUsuńButy są czaderskie, ale czy wygodne?
OdpowiedzUsuńwygodne:) duża platforma, stabilne, a podeszwa się nawet na tym śniegu nie ślizgała ;)
UsuńŚwietnie! <3
OdpowiedzUsuńpowiem Ci jedno - marnujesz talent! Twój blog jest bardzo ciekawy i fajne są Twoje stylizacje ale powinnaś pójść inną drogą, myślę, że wiesz jaką :) i poproszę o autorski egzemplarz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
dziękuję! hm, doszły mnie już głosy o tym,że powinnam coś napisać...więcej;p ale raczej nie widzę tego:) niemniej jeśli kiedyś....dam znać!;)
Usuńuściski!
świetne futerko <3
OdpowiedzUsuńMiliony marzą o nieśmiertelności, równocześnie nie wiedząc, co ze sobą zrobić w deszczowe niedzielne popołudnie.
OdpowiedzUsuńso blue<3
Usuńkażdy odnajduję swoją drogę w odpowiednim czasie, znajdziesz i Ty :)
OdpowiedzUsuńwww.xavilove.blogspot.com
Awww co za buty! o.O <33
OdpowiedzUsuńjak zawsze wspaniale tu zajrzeć!
OdpowiedzUsuńTe buty! OMG!
OdpowiedzUsuńgenialnie wyglądasz ♥
OdpowiedzUsuńha ha uwielbiam Twóje przeróbki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudownie!!! swietne spodnie,buty , plaszczyk!
OdpowiedzUsuńDroga znajdzie Ciebie!!! Jesteś niezwykłą, utalentowaną istotą ;D. Ktoś taki musi odnaleźć sens życia :)
OdpowiedzUsuńP.S Futerko jest przeurocze!!! Musze częściej zaglądać do lumpków!!!
jej, jaki miód na serduszko! bardzo Ci dziękuję dobra istoto! <3
Usuńkiss!