27.08.2015

skądś.




"You cut me like a double edge sword
now I've split in the middle tell me which side do you pick?"










Po raz kolejny przekonuję się, że przemieszczanie się z punktu A do 
punktu B i z powrotem to czynność, którą niekoniecznie można nazwać podróżowaniem. To zwyczajne przemieszczanie się w określonym z góry celu. Kierowca traktuje busa jak wnętrze swojej 4-osobowej pandy i o wiele za głośno puszcza z charczących i dławiących się głośników, popularną stację radiową. Niektóre serwowane tam hity lata przełykam ze sporą trudnością, ale ostatecznym ciosem stają się pogawędki prowadzących program i wiadomości w kółko powtarzane z okazji wybicia pełnej godziny. Jakby ktoś uderzał cegłówką w głowę, zamykasz oczy i zalewa cię nieprzebrana ilość mokrych,lepkich informacji, których wcale nie chcesz słyszeć i które wydają się być zupełnie bez sensu niczym prezentacje super-hiper-nowoczesnych i jakże niezbędnych produktów z telezakupów mango. 
Nagle, z tego zamyślenia wyrywa mnie wiadomość od ciebie. Jakbyś 
dokładnie wiedział, że jesteś ostatnią osobą, której teraz właśnie potrzebuję. Dziwne uczucie, nerwowe przełknięcie śliny i niespodziewany ból w dole brzucha jak gdyby ktoś odgryzał mi właśnie część ciała. Dla pewności obejmuję brzuch dłonią żeby sprawdzić czy nie znajdę tam jednak krwawiącej dziury. Nie ma dziury. Wmawiam sobie, że ciebie też. Że jedyne co teraz istnieje to autobus z obrazkami za oknem i moimi plecami wbitymi w siedzenie. Nie odpowiadam. Obracam się tylko za siebie żeby sprawdzić czy czasem nie schowałeś się na ostatnim siedzeniu i nie zaśmiejesz mi się w twarz, że jesteś tu już od początku drogi. Skądś przecież musisz wiedzieć, że cię nie potrzebuję.
_ _ _











/top, skirt- wholesalebuying.com/ shoes- ccc/ bag- deezee.pl/ jacket- @/



  INSTAGRAM: persona_and_me 

/lace bra- wholesalebuyig.com/


17.08.2015

a może.




"Always I remember you

Slow down, and try to tell the truth
Always I can recall you
Can you slow down so I can follow you?"







A może, oboje zastanawiamy się zbyt dużo. 
Za dużo analizujemy. Za dużo liczymy. 
Za mało siedzimy nad brzegami, na słońcu, na trawie, na skraju.
 Łapiemy się ławki, fotela, krzesła, barierki, oparcia, poduszki. Zamiast swoich rąk.
 I słuchaj, nie musimy od razu wdrapywać się na te śliskie, mokre kamienie.
 Może po prostu wystarczy jak zaczniemy wychodzić.
Naprzeciw.
_ _ _










/swimsuit bra- river island, panties- misbhv/ cape- sh/ sunglasses- born86/



7.08.2015

srebrne statki toną szybciej.





"Don't touch the sleeping pills
They mess with my head
Dreading the great white sharks
Swimming in the bed"







Godzina 22, piątek, wracasz. Wsiadasz do autobusu, w głośnikach kierowca puszcza ostry tras. Nie jakieś tam ptasie trele, trans. W słuchawkach moja muzyka, jeszcze inną melodią dzwoni czyjś telefon, jeszcze innym językiem lecą słowa rozmawiających w środku ludzi, jeszcze innym rytmem brzmią kasowniki. Kasuję bilet, siadam. Czuję jakby to mnie ktoś skasował, jednym ruchem wciskając mi dwie tabletki LSD do pustego żołądka. Otwiera się kosmos, czarny, zaplątany, pełen świateł. A w piątki po 22.00 wszystkie światła świecą mocniej, intensywniej, nachalniej. W trzy sekundy zapominam skąd wracam i dokąd jadę. Nie czuję się dobrze, czuję za to dwa pączki zjedzone w pracy. Słyszę już tylko zapętlony wers piosenki zespołu Paramore-'So what are you gonna do when nobody wants to fool with you?..?" Tracę poczucie czasu, kontrolę nad ilością przejechanych kilometrów. Z trudem przypominam sobie,że powinnam zaraz wysiąść. W panice próbuję ustawić świat na swoim miejscu i zlokalizować punkt w którym się znajduję. Chwytam się ostatniej rurki ratunku, wysiadam. Przejeżdżają przez moje wnętrzności dwa pozbawione tłumików ścigacze. W tle oczywiście wyją syreny, jeszcze dalej w tle- księżyc w pełni. Idę, ludzie, których mijam patrzą jak ręką wystukuję rytm muzyki, chociaż z ich perspektywy te ruchy wyglądają dużo dziwniej, zupełnie inaczej. Zakręt. Zakręcam. Zakręt. Mijam. Schody. Schody. Znajduję drzwi.

Klucz nie pasuje.
_ _ _











/shoes- lovelywholesale.com/ pants- tally weijl/ swim bra- misbhv/ jacket- h&m/ sunglasses- vintage/